środa, 21 sierpnia 2013

Reili i strach na wróble

Była noc. Spałam sobie spokojnie w dosyć  sporej norze, która obecnie stanowiła naszą kryjówkę. Nagle usłyszałam przez sen jakiś hałas. Obudziłam się. Rozglądnęłam się. Mój wzrok zatrzymał się Anubis, która jak widać miała dość głęboki sen. Inne wilki również smacznie spały. Tylko pozazdrościć. Zaraz...A gdzie Reili?! Szybko wyszłam po cichu z nory i zaczęłam szukać Reili. Nigdzie nie mogłam jej znaleźć, a do tego jak na złość zaczęło padać i błyskać.
-Reili...gdzieś ty znowu polazła...- westchnęłam i weszłam z powrotem do nory. Usiadłam przed wejściem. Deszcz zaczął coraz mocniej padać. Wpatrywałam się w szare niebo.
-Mamo...czemu...czemu to wszystko musiało tak się skończyć...Czy nie mogło być wszystko normalnie...-zaczęłam się użalać. - Odnalazłam ją...odnalazłam....ale nie oczekuj ode mnie niczego więcej mamo....-szepnęłam. Deszcz padał tak mocno, że nie widziałam nic poza szarym niebem.
Może jednak warto dalej szukać Reili... -pomyślałam .Jeśli przestanę szukać to nigdy jej nie znajdę...Albo znajdzie się sama...-wciąż mocno padało, a wilki smoczej krwi nie zbyt znoszą...nadmiar wody...
-Dobra...raz...kozie...śmierć...-wyszeptałam i wyszłam na dwór. Najważniejsze aby nie używać mocy smoczego ognia podczas deszczu...
-REILI!-zawyłam. Odpowiedziała mi cisza. Niespodziewanie wpadłam na jej trop. Był to bardzo słaby zapach. Podążyłam za nim. Miałam całkowicie przemoczone futro nie wspominając już o tym że do łap lepiło mi się błoto i zapewne wyglądałam jak jakaś totalna katastrofa. Przedarłam się przez zarośla, płosząc przy tym zwierzynę leśną.  Nagle poślizgnęłam się. Zaczęłam zjeżdżać w dół po błocie jak na ślizgawce. Zatrzymałam się...a raczej zatrzymało mnie walnięcie w przewalony pień drzewa.
-Auu!!- pisnęłam- Moja głowa....-przetarłam łapą czoło. spojrzałam na siebie. Futro nie było ani trochę białe tylko szaro-brązowe. Z powodu długiej sierści miałam mnóstwo kołtunów, a w nich kawałki gałązek i liści.
Cudnie...Wyglądam jak strach na wróble! Szybciej wystraszę swoim wyglądem Anubis niż znajdę Reili...
-Aaahgruuu......Aaahgruuu......-usłyszałam głośne chrapanie niczym u niedźwiedzia.  Poszłam za głosem tego dźwięku. Deszcz powoli przestawał padać, lecz nadal błyskało. Zobaczyłam przed sobą małą norę a w niej...
-REILI?!!!!!!!! CO TY TU DO LICHA ROBISZ?! -wrzasnęłam tak, że wydawało się iż ziemia się zatrzęsła. 
-Cooo oooooo jaki......aaa......MAMUSIU?-  wybełkotała Reili.
-Przepraszam- powiedziałam i walnęłam ją łapą.
-AAAA WIELKI STRACH NA WRÓBLE!!!!
-To JA REILI! -wrzasnęłam ponownie.
-Ssiibuunaa? -wydukała
-A kto myślałaś?! Pewnei że ja! Co ty tu robisz?!
-Ja...ja ...w sumie to sama nie wiem....
-I...skąd ten dziwny zapach?!
-E...no.........ja....
-REILI!
-No cooo?
-Eh...nie ważne! Wyłaź z tej nory! -warknęłam i pociągnęłam ją za ucho.
-Aau!!
-Nie marudź tylko wychodź!
-Juuuż...juuuuż....
-CZEGOŚ TY SIĘ NAPIŁA?!
-E...no tooo właaaaśnieee...
-Wychodź!! -znów złapałam ją zębami za ucho i wywlokłam z jaskini.
-Sibuuuunnnnaaaaaaaaa zwooooooolniiiij.....
-ANI MI SIĘ ŚNI!
-Serioooo chyyyba wdaaaałaś się troooochę w swooją siostrę...-wybełkotała, a ja natychmiast spiorunowałam ją wzrokiem.
Wkrótce doszłyśmy do naszej ''watahowej'' nory. Anubis, Scythe i Connor już nie spali.
-Właź i mnie nie denerwuj!- wepchnęłam Reili, która potoczyła się pod łapy Anubis.
-E...Sibuna...?- zaczął Connor
-CO?! -warknęłam. Czułam, że zaraz po prostu wybuchnę.
-Czemu wyglądasz jak strach na wróble?- zapytała Anubis z drwiną w głosie.
-Czeeeeemu?!! ONA ci powie czemu!!!! -warknęłam, wyszłam z nory i zaczęłam strzelać ognistymi kulami w drzewo, jednak moja moc była dziwnie słaba.
-Co jej się stało? -zapytał Connor
-A ja wiem...-szepnęła Scythe.
-Sibuna...SIBUNA! -wrzasnęła Anubis.
-Czego?!- nawet na nią nie spojrzałam. Nagle poczułam drgawki. Moja moc stawała się coraz słabsza.
-AAApsik!- prychnęłam. Zaczęła mnie boleć głowa... A świat zaczął się dziwnie kręcić... Po chwili runęłam na ziemię.
***
Spokojnie Reili nadal ciebie lubie tylko mi się nie upij ponownie ;D
Anubis ratuj mnie c;
~Sibunka

16 komentarzy:

  1. Ojoj, przepraszam, już więcej nie będę :D Dziękuję, że mnie odnalazłaś :3

    ~Reili

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie :D Czemu żeś zemdlała? Przez ten deszcz? ;o I znowu muszę się kolejką bawić :C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo wilki smoczej krwi nie mogą zbyt dużo wody XD

      Usuń
  3. No ale czemu Connor jest z wami? Wtf?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mnie trochę to szokuje :D ale no dobra ;>

      Usuń
    2. Już ci pisze dla czego. Dlatego że postawiliście mnie wszyscy w takiej sytuacji!! Nagle wymyślacie sobie smoka i pozostawiacie sytuacje bez wyjaśnień i czekacie aż my coś z tym robimy, a ja nie mam zamiaru wtrącać się do waszego wątku szczególnie, że Reili napisała przede mną że już jest po wszystkim i że jesteśmy w tej swojej norze, to powiedzcie mi jak miałam inaczej napisać? Tym bardziej że część notki pisałam na siłę, bo jak się okazało przez to że tyle osób jest na urlopie to znów muszę pisać notkę. Więc łaskawie proszę o wyrozumienie i nie wtrącanie się dlaczego tak a nie inaczej. ;/

      Usuń
    3. Ale nie krzycz :C Przecież ja nie mam z tym problemu ;) Jakby, co to Connor potrzebował chwili dla siebie w następnej notce i poszedł się przejść w nocy. No niestety ja kolejki inaczej nie ułożę, bo ten kto pisał ostatni pisze pierwszy itd. żeby nie było niesprawiedliwie. A smok załóżmy, że odleciał i powiedział Connorowi i Lanayowi, że wróci tej nocy o tej i o tej ;>

      Usuń
    4. własnie. Nie krzycz bo się w sobie zamknę :(

      Usuń
    5. Dobra, dobra I'm so sorry. Po prostu nie lubię jak ktoś mi się wtrąca, zamiast zobaczyć jak jest naprawdę, a już szczególnie gdy ktoś mi pisze: wtf.Jest mi wtedy naprawdę przykro. ;c

      Usuń
    6. Serio? Zwrot wtf cię zasmuca? Nie chce być niemiła ale ile ty masz lat?

      Usuń
    7. Lanay twierdzi mi na gg, że jestem idiotą :D Po prostu trzeba to olać ;) Tak wgl. to gdzie jest Anubis i jej notka?

      Usuń
  4. Lanay, jeszcze nie dawno twierdziłaś że się w sobie zamkniesz bo na cb krzyczę.
    P.S Notka Anubis już wkrótce ;D
    (dopilnuje tego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak trudno wyrazić sarkazm w słowie pisanym...

      Usuń
    2. No ja mam nadzieję ;D popędź Anubis trochę, bo się leni >.<

      Usuń
    3. Ejże! Nadal jestem na wczasach, toteż nie ma mnie większość dnia. Teraz chwilowo cierpię na zanik weny, a zaraz lecę nad morze kawiarni... >.<
      Wiedzcie jednak, że się staram, no!

      Usuń
    4. Wybaczam ci i staraj się dalej ;)

      Usuń