czwartek, 15 sierpnia 2013

Wyginam śmiało ciało!

 Można by powiedzieć, że straciłam wątek i nie wiem co się dzieje xD Dlatego piszę coś co mogło być chyba raczej później. :D
Wyginam Śmiało Ciało!
_____________________________________________________
Położyłam pysk na łapach gapiąc się tępo w punkt przed sobą. Przez moją głowę przechodziło tylko jedno pytanie: Co ja tu robię? I co to kurde za stado?! Pełno nienormalnych, a zarazem zabawnych wilków. Szczególnie ta dwójka - Conor i Reili. Kiedy byli mali chyba spadli z trawy na ziemie i im się coś w głowach poprzewracało (ewentualnie mógł ktoś im rąbnąć kokosem w łeb, ale skąd tu kokosy?) No i jak widać zarazili tą psychozą również Lucy, która zaczęła się zachowywać jak świrnięty małolat. Cały czas rzucała idiotyczne teksty i odwalała. Moim ulubionym zajęciem z tą trójką, a raczej z Conorem, było straszenie go mrówkami i patrzenie na jego reakcję, które wyglądały strasznie zabawnie. Albo piszczał jak mała dziewczynka i potrafił skoczyć tak wysoko, że aż na czubek drzewa, albo uciekał niczym struś pędziwiatr. Hahaha, jestem sadystą tego biednego wilczka.
Uśmiechnęłam się pod nosem i obserwowałam ponownie tą trójcę spod palmy kokosowej. A właśnie. Są tu kokosy? Trzeba będzie to sprawdzić. Lucy skakała z Reili wokół Conora śpiewając jakąś idiotyczną piosenkę. Zatkałam uszy.
- Ej! Teraz ja chce zaśpiewać. - Conor starał się zatkać im pyski.
- Wszyscy kryć się, albo kupować zatyczki! - pisnęła Lucy uciekając. - Conor chce śpiewać!
Parsknęłam głośnym śmiechem. Dobra, przyznaję, chciałabym być takim optymistą jak oni.
- Ale wy jesteście.. - prychnął ze śmiechem. - To mogę?!
- Jak nas nie ogłuszysz to tak. - zachichotała Reili.
- Ale ja potrzebuję do tańca samic! Już, już!
- Scythe chce! - Lucy popchnęła ją do niego.
- Lucy! - warknęłam. Conor złapał mnie za ogon i pociągnął.
- No i my! - zachichotała Reili i pociągnęła moja siostrę.
- Dobra. Kręćcie czym tam się da, a ja będę śpiewać.
Po chwili zaczął. Kręcił tyłkiem szybko.
- Wyginam śmiało ciało... Wyginam śmiało ciało... Dla mnie to... Mało! - zawył.
Wzruszyłam ramionami. Zaczęłam śmiać się i tańczyć razem z nimi.
- Wyginam śmiało ciało! Wyginam śmiało ciało! Wyginam śmiało ciało! Dla mnie to... Mało!- to powtórzył jeszcze kilka razy.
Po chwili objął łapami mnie i Reili.
- Słuchajcie sensowne panienki! Prawdziwy król Conor tu stoi! Uwielbiam, kiedy laseczki wprawiają w ruch wesołe ciałka... Gdy ruszacie bioderkami, róbcie to słodko smacznie i zdrowo! Zgoda?
- Zgoda! - zawyłyśmy.
-  Gdy słodka jest, bez złości ma być! Figure ty masz, do faceta już idź!  Gdy słodka jest, bez złości ma być! Figure ty masz, dla faceta już się idź! Ten cudowny wdzięk wywołuje lęk! Gdy się zjawia za te cuda każdy by pękł!
Śmiałam się głośno ruszając biodrami. Lucy zaczęła skakać wokół nas.
- Macie w sobie to, jak Titanic nas ciągniecie na samo dno! Wy w sobie macie takie coś, my faceci tak jak leci nie mamy dość!  Macie w sobie to, jak Titanic nas ciągniecie na samo dno! Wy macie w sobie takie coś, my faceci tak jak leci nie mamy dość!
Nie wiedziałam jakim cudem, ale reszta dziewczyn też się dołączyła. Nawet te najpoważniejsze. Na moim pysku wymalowała się mina w stylu "WTF?", ale po chwili znowu się uśmiechnęłam. Natomiast chłopakom opadły szczęki.
- Gdy słodka jest, bez złości ma być! Figure ty masz, dla faceta już idź! Gdy słodka jest, bez złości ma być! Figure ty masz, do faceta już idź! - tym razem Conor złapał któraś z wilczyc. - Ładna buzia twa i bioder łuk! Każdy by od razu mógł! No bo wy macie w sobie to coś! My faceci tak jak leci nie mamy dość! Whoo! Wha! Whoo! Wha! Mało!
I teraz wszyscy zaczęliśmy śpiewać.
-  Wyginam śmiało ciało! Wyginam śmiało ciało! Wyginam śmiało ciało! Dla mnie to mało mało! Dla mnie to mało mało! Dla mnie to mało mało!
Co ja robię ze swoim życiem, pomyślałam i przymknęłam oczy, gdy piosenka się skończyła.
_______________________________________________________
OMG xD Co ja zrobiłam xD Nie zabijcie mnie! :'c xD

9 komentarzy:

  1. Całkiem niezłe, ale brakuje wątku w którym by było opisane jakim cudem wgl powstałaby ta wataha O.o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie było tam mowy o tym, że to wataha, ale o tym, że to jakaś grupka się stworzyła xD

      Usuń
  2. Boże, Scythe! Przez Ciebie leże na podłodze i wije się ze śmiechu :D "trójca spod palmy kokosowej" - to mnie rozwaliło ;D Ahh, te nasze odpały xD Wreszcie się jakoś wszyscy powoli poznajemy ;) Ok, teraz ja biorę piórko w swoje łapki, tylko obiad zjem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. * epic win * efekt uzyskany xD GDZIE SĄ KOKOSY?! xD

      Usuń
    2. Spokojnie, kokosy będą xD

      Usuń
    3. Yeeeey! ^^ Conor oberwie kokosem * sadysta *

      Usuń
  3. Aż się cieszę, że spałam sobie w kąciku i nikt na mnie nie wzrócil uwagi..co tu sie dzialo to jakby co ja nie wiem! nie bylam swiadkiem i przed sądem zeznawać nie będę!
    xD

    OdpowiedzUsuń
  4. HAHAHAHAHAHAHAHHAHA XD DOBREEE :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakim sądem!? O_O OMG. Potrzebuję obrońcy! HEEELP :CCC

      Usuń