środa, 17 lipca 2013

Łups!

Budzenie się do życia było bardzo bolesnym doświadczeniem. Mój łeb był niezwykle ciężki dźwięki odbijały się w nim echem. Każde, nawet najmniejsze poruszenie sprawiało, że moje ciało przeszywał ból. Mimo tego zmusiłem się do uchylenia powiek. Jak je uchyliłem tak zacisnąłem je z powrotem. Connor. Pysk Connora. Na moim. Ślina Connora w mojej paszczy. Zerwałem się i upadłem do tyłu wpadając do wody. Łapy miałem jak z galarety. Cały byłem w piasku i ślinie. Starałem się przypomnieć sobie co doprowadziło mnie do takiego stanu. Pamiętałem jedynie barwne grzyby i ich mdły smak. I... Cythię. Cythię. Cythię. O cholera. Czy ja...? Potrząsnąłem łbem. To niemożliwe. Nie mogłem... to Cythia... Ta paskudna wilczyca... No i Nadia... Nie! Nie! Nie! Poczułem gniew wzbierający w mojej klatce piersiowej. Poczułem jak ziemia dygocze pod moimi łapami, lecz tym razem się tego nie przestraszyłem. Chciałem żeby Connor wpadł w głąb ziemi tak samo jak Josell. Chciałem go już nigdy nie zobaczyć. Bo kto wie co jeszcze zrobiłem, a czego nie pamiętam. jednak ziemia nie chciała pochłonąć Connora. Drżała, uginała się i wybrzuszała, lecz nie tworzył się żadne szczeliny. Nagle zaczęła się unosić, a my z nią. Wszystko dygotało a góra rosła błyskawicznie. Ten kretyn wciąż pozostawał nieprzytomny, a ja zacząłem się zsuwać po stromych zboczach. Próbowałem chwytać się korzeni, lecz bez rezultatu. Zacząłem toczyć się w dół z zawrotną szybkością. Odbiłem się od czegoś i w końcu się zatrzymałem. Uniosłem mój biedny, poobijany łepek. Jo. Uśmiechnął się krzywo. Był brudny, ubłocony i okrwawiony. Ale z pewnością był żywy i wściekły.
-Hej- powiedział słodkim głosem. 
Nie wiem kiedy zerwałem się do ucieczki. Gonił mnie, czułem jego oddech tuż za sobą. Zastanawiałem się rozpaczliwie jak mogę się od niego uwolnić i starałem się ponownie poruszyć ziemie. Nie miałem pojęcia jak robią to wilki obdarowane taka mocą. Skupiłem się jak najmocniej mogłem na ziemi. Tak strasznie pragnąłem żeby się poruszyła... zrobiła to. Pod moimi łapami otwarła się przepaść. 
~*~
I know, I know, już tak mam że tak krótko piszę. Wybaczcie potworki. Ktoś mnie uratuje? I może ktoś wyjaśni to co było między mną i Connorem i co nam zrobił wcześniej Amree, bo jak już wiecie mam dziury w pamięci.

17 komentarzy:

  1. Haha :D To było tak, że nasz kochany Connor nażarł się grzybków halucynków, wraz z Tobą i zaczęło Wam odwalać centralnie :D Potem pojawili się nasi kolejni bohaterowie, a Lanay zaczął całować Cynthię, A Connor Amree xd I jakoś tak wyszło, o ile dobrze pamiętam :D Notka spoko ;) Jeśli ktoś coś ma innego, niech mnie poprawi :D No i potem Amree się lekko, leciutko, bardzo, nieziemsko wkurw... wkurzył :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zaraz uzupelnię twoje zaniki pamięci, ale ostrzegam przyjemnie to na pewno nie będzie. Spoko notki, do wieczora na pewno nie napisze, ponieważ nie ma mnie w domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaczynam się bać. Trzęsę się jak galareta :D I mam nadzieję, że więcej nie będziesz mnie zapadać pod ziemię XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Amrrrrrrrrrrruś chyba ty teraz prawda?

    OdpowiedzUsuń
  5. Biorę urlop na tydzień od dzisiaj ;) Chyba, że tam gdzie jadę będzie internet. Siema i grzecznie mi tutaj ;D Nie zjedzcie mnie ;>

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepraszam wszystkich za to że się nie odzywałem, ale odcięto mnie od świata, dziś się zabieram za notę ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. No ludzie. XD Serio? Nie ma mnie przez tydzien i zadnej nowej noty? Padaczki idzie dostac >.< pisze z anonima bo na kom. siedze i nie chce mi siec


    Connor ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie chce mi sie logowac >.< zezarlo mi zdanie

    OdpowiedzUsuń
  9. czytam,czytam,czytam...i chyba tez mam zaniki pamięci (trzeba było jednak przeczytać wszystkie notki ;/ )
    Tak to jest jak się czyta i nie wie sie nic co sie działo xD Ale ogólnie notka fajna...Connor...coś mi świta z twoim imieniem...Jeśli dobrze pamiętam to wkurzyłeś jedną Alphę o imieniu Venus, hę?
    Ale nawet jeśli to, to co było a nie jest nie pisze się w rejestr ;P
    A i jeszcze jedno...cmu ja jestem teraz w kolejce skoro nie dawno co pisałam notke...(potyczki z panem zło) o.O

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie nikogo nie wkurzałem ;o nie byłem nawet w takiej watasze, żeby Alfą była Venus :D nie jesteś w kolejce. Amree olał se watahę, a Lily jeszcze nie ma i dupa. Teraz powinien pisać, ale coś nic sie nie pojawia >.<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz xD No tak ja i moja pamięć, a raczej skleroza to nie był Connor tylko Cordis XDD

      Usuń
    2. Spoko ;D Każdemu się zdarzają pomyłki ;)

      Usuń
  11. Kij ze skleroza :P Ja ją cały czas mam i żyje xd Connor! Wróciłeś! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. AMREE KU*WA -.- ile jeszcze będziemy czekać, aż łaskawie napiszesz coś? Zaczyna mnie szlag trafiać jak wchodzę na bloga i nic się nie dzieje -.- Streszczaj się albo ustaw kogoś w kolejkę, żeby mogli pisać zamiast cb.

    OdpowiedzUsuń
  13. Amree! Kurwa no! Czekamy i czekamy, jak chcesz dać spokój to o tym napisz, ale no do diabła! Rusz dupę i pisz!

    OdpowiedzUsuń