Amree & Joysell

Imię: Joysell (po lewej)
Płeć: Wilk
Wiek: 5 lat
Charakter: Niezwykle apodyktyczny. Jest bezwzględny i nie znosi sprzeciwu. Zawsze stara się narzucić innym swoją wolę. Jest porywczy, nigdy nie pomyśli dwa razy zanim coś zrobi. Kiedy wyda jakiś osąd niemalże nie możliwe jest aby zmienił zdanie. Nigdy nie bierze pod uwagę dobra innych. Jest impulsywny i brutalny.
Moc: Ziemia, Lód

Imię: Amree (po prawej)
Płeć: Wilk
Wiek: 4 lata
Charakter: Jest bardzo podobny do brata. Jednak odróżnia go od niego większy spokój. Amree woli trzymać się w cieniu . Jest sprytny i inteligentny. Cechuje go o wiele większa rozwaga. Jest jednak tajemniczy i skryty. Nie lubi gdy ktoś wtrąca się w jego sprawy. Zwykle unika towarzystwa, toleruje wyłącznie swojego starszego brata.
Moc: Demon, Ogień

Ciekawostki:- Nie są w 100% procentach braćmi, mają tego samego ojca, jednak różne
                         matki.
                        -Amree zwykle musi wyciągać z tarapatów porywczego i bezmyślnego brata.
                        -Joysell, chociaż nigdy tego nie przyzna, nie poradził by sobie w życiu gdyby 
                         nie  przebiegłość Amree'go

Historia: Pochodzą z górzystej krainy za Górami Lawowymi. Wychowali się pod opieką ojca, a żaden z nich nie poznał nigdy swej matki. Wilk nie był dobrym opiekunem. Od zawsze faworyzował starszego Joysella, pozostawiając młodszego wilka samemu sobie.
Wataha w której się wychowali była mała i pokojowo nastawiona. Panujący niej ład i porządek zniszczył dorastający Joysell. Swoimi wybrykami i atakami zyskał wszechobecną nienawiść. Nieraz dochodziłao między nim, a resztą watahy do ostrych starć, jednak sytuację zawsze ratował w ostatniej chwili Amree. Lecz z ostatniej sytuacji nawet on nie znalazł wyjścia. Gdy jego brat wdał się w walkę z sąsiednia watahą, obu skazano na wygnanie. Między braćmi doszło do ostrego starcia i każdy z nich ruszył w swoja stronę.
_______________________________________
Dodaję tak na koniec, ze moją postacią jest Amree, co do Joysella nie jestem pewna, może zajmie się nim Hessa, a może będę robić to ja, może też pojawi się tylko przelotnie w późniejszym czasie.